W swoim ostatnim meczu w 2022 roku Projekt Warszawa pewnie pokonał grający w PlusLidze ukraiński zespół Barkom-Każany Lwów 3:0 (25:17, 25:21, 26:24). Najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został przyjmujący warszawian Artur Szalpuk. To jego czwarta statuetka MVP w sezonie.
Pierwsze spotkanie ligowe Projektu Warszawa z zespołem ze Lwowa rozegrano 8 października w stołecznej hali Torwar. Mecz miał nieoczekiwanie zacięty przebieg i zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2, choć warszawianie przegrywali już nawet 0:2. Tym razem pojedynek toczył się pod dyktando graczy z Warszawy.
Początek spotkania był bardzo wyrównany i żaden z zespołów nie mógł odskoczyć przeciwnikowi na więcej, niż dwa punkty. W tym fragmencie meczu świetnie w obronie warszawian spisywał się Damian Wojtaszek. Przy stanie 9:7 dla Lwowa na zagrywkę wszedł Kevin Tillie i okazało się to przełomowym momentem pierwszego seta – Projekt zdobył pięć punktów z rzędu zmuszając trenera Barkomu-Każany do wzięcia czasu. Nic to jednak nie pomogło i siatkarze ze stolicy przejęli pełną kontrolę nad meczem. Trener Piotr Graban najpierw wprowadził za Nielsa Klapwijka atakującego reprezentacji Niemiec Linusa Webera, a przy stanie 21:13 za Andrzeja Wronę i Piotra Nowakowskiego na boisko weszli Mateusz Janikowski i Jurij Semeniuk. I to właśnie grający w klubie z Warszawy reprezentant Ukrainy skutecznym atakiem ustalił wynik seta na 25:17 dla Projektu.
Na początku drugiego starcia gracze z Ukrainy próbowali zatrzeć niekorzystne wrażenie z pierwszej odsłony i dość długo dotrzymywali kroku gościom. Asem serwisowym Murat Yenipazar doprowadził nawet do remisu po 11. Potem jednak warszawianie uzyskali kilkupunktową przewagę i utrzymali ten bezpieczny dystans do końca starcia wygrywając do 21. W zespole Projektu dobrą grą w tym secie wyróżniał się były gracz Barkomu-Każany Lwów Jurij Semeniuk.
Trzecia partia, podobnie jak poprzednie, na początku była dość wyrównana. Po wejściu na zagrywkę Artura Szalpuka gracze ze stolicy zaczęli jednak „odjeżdżać” z wynikiem i przypominało to scenariusz z dwóch pierwszych setów. Przy stanie 20:15 dla Projektu trener Ugis Krastins wziął przerwę na żądanie, po której jego zawodnicy poderwali się jeszcze do walki. Dwa asy serwisowe najlepszego w zespole gospodarzy Wasyla Tupczi doprowadziły do stanu 23:22 i nerwowej końcówki seta. Kolejny as z zagrywki Ołeha Szewczenki wyrównał stan rywalizacji na 24:24. Ostatnie dwa punkty zdobyli już jednak warszawianie i to oni zgarnęli w tym meczu całą pulę wygrywając 3:0.
Projekt Warszawa – Barkom-Każany Lwów 3:0 (25:17, 25:21, 26:24)
MVP: Artur Szalpuk
Projekt Warszawa: Jan Firlej, Niels Klapwijk, Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk, Kevin Tillie, Andrzej Wrona – Damian Wojtaszek (libero) oraz Linus Weber, Mateusz Janikowski, Jurij Semeniuk, Jakub Kowalczyk, Igor Grobelny, Dawid Pawlun.
Pierwszy trener: Piotr Graban
Barkom-Każany Lwów: Artem Smolar, Murat Yenipazar, Jonas Kwalen, Władysław Szczurow, Wasyl Tupczi, Julius Firkal – Dmytro Kanajew (libero) oraz Ołeh Szewczenko, Ołeksij Hołowen, Witalij Kuczer.
Pierwszy trener: Ugis Krastins